Dragon Ball Z for Kinect

Dragon Ball Z, czyli cudowny wycinek dziecinstwa, doczekał się już wielu gier - mniej lub bardziej udanych. Tym razem jednak naprawdę mamy poczuć jak to jest pokonać wroga przy użyciu słynnej techniki Ka-Me-Ha-Me-Ha.

Wszystko to za sprawą nowej produkcji ze stajni Namco Bandai o wiele mówiącym tytule "Dragon Ball Z for Kinect", czyli - jak (mam nadzieję) się domyślacie - grze przygotowanej specjalnie pod kontroler Microsoftu skanujący i analizujący ruchy graczy.

Domyślnie w grze znajdzie się 50 wojowników dobrze znanych z popularnej mangi/anime, ale do tego dojdzie też cała paczka bonusowych - fabularnie stworzonych na potrzeby tej właśnie produkcji, których w rozmaity sposób będziemy mogli odblokowywać. Jest to dość ważne, bo prócz standardowych luźnych pojedynków, otrzymamy też "tryb opowieści".

Pierwsze poważne produkcje na Kinecta nie okazały się spektakularnym sukcesem, a o wydanych niedawno Star Wars można mówić wręcz w kategorii "klapy". Kontroler nie jest aż tak posłuszny jak tego byśmy chcieli, na dodatek koncepcja dość statycznych gier, gdzie macha się rękami, nie przypadła do gustu prasie i graczom.

Być może jednak w tym wypadku magia Dragon Balla zadziała, a walka w stylu najlepszych serialowych pojedynków okaże się lepszym materiałem na kinectową produkcję. Twórcy przyznają, że gracz do pełnej satysfakcji z walki będzie musiał nauczyć się około stu różnych technik. Trzymamy kciuki i przesyłamy energię Namco Bandai! Premiera w październiku.

Według mnie pomysł był dobry ale to nie wypali... Kinect jest zbyt "Ułomnym" urządzeniem i nie da rady wyrenderować większości ruchów. Poza tym troche nie wyobrażam sobię tej gry w rzeczywisty świecie bo tak na prawde akcja db dzieje się głównie w powietrzu więc jedynym sposobem na sterowanie w powietrzu musiało by być przywiązanie się do sufitu gumowym sznurem hehehe . Poza tym mówimy tu o 100 różnych ruchach ale co mi po tych ruchach skoro "z tego co wiem i z doświadczeń znajomych" każdy ruch musi zostac wykonany niemalże perfekcyjnie w przeciwnym wypadku kinect uzna to za błąd i po prostu zignoruje ruch... a troche nie widzi mi się dostawac bęcki od 1 lepszego Saibaia. Dlatego powtórzę pomysł jest bombowy ale niestety nie na kinecta...

Dodam także ciekawostkę Japońscy naukowcy są w trakcie tworzenia Sporawego pomieszczenia o nazwie "Pokój Saiyański" w pokoju tym ma znajdować się 20 solidnych specjalnych łóżek oraz jedno urządzenie które to wszystko będzie napędzać... co się kryje w tym ? Po położeniu się w takim łóżku obudzimy się... zgadnijcie ... tak tak ! dobrze myślicie ! W różnych lokacjach który zostały ukazane w DBZ ! Jako beta projektu ma ukazać się Namek a tam walka z Dodoria, Zarbonem oraz ha ! Frieeza ! Wcielamy się w postać wojownika które tworzymy podświadomie Można normalnie pogadać z Goku i resztą jednak nie będą oni rozumieli przekleństw lub innych metod rozmowy np: "Wiesz że jesteś postacią wymyśloną ?" lub coś w tym stylu . Technika będzie na bardzo zaawansowanym poziomie więc zapowiedziano już że pracę nad takim pomieszczeniem mogą zająć nawet 10 lat. Dlatego nie cieszmy się bo tak na prawdę trochę to jeszcze potrwa .